Zawsze chciałaś tańczyć balet, ale nie udało Ci się spróbować?
Tańczysz salsę, bachatę, taniec współczesny i czujesz, że Twoje ciało potrzebuje wsparcia?
Uwielbiasz pilates lub jogę, ale chcesz spróbować czegoś nowego?
Zapraszam na zajęcia floor barre!

Siła, precyzja i lekkość ruchu – zbuduj je od podstaw lub rozwiń razem ze mną.
Zajęcia inspirowane techniką baletową i pilatesem, prowadzane w pozycji leżącej i siedzącej – bez obciążenia stawów.

Co dają zajęcia Floor Barre?

Wzmacniają głębokie mięśnie posturalne (core, pośladki, plecy)

Poprawiają postawę i ustawienie miednicy

Zwiększają zakresy ruchu i elastyczność

Uczą świadomej pracy z oddechem i ciałem

Pomagają korygować złe nawyki ruchowe

Wspierają technikę taneczną (ale są też dla nietancerzy!)

Redukują napięcia i uczą miękkiego, ale silnego ruchu
To trening precyzyjny i spokojny – dla tych, którzy chcą budować ciało gotowe do tańca, życia i zdrowia.

Gdynia – Paulina Turska Dance Academy, Kamienna Góra

soboty o godzinie 10:00
Jaki jest poziom zajęć?
Początkujący!
Na zajęcia Floor Barre zapraszam zarówno osoby po długich przerwach od ruchu, jak i osoby ćwiczące pilates, jogę, fitness, salsę, bachatę, kizombę…, które chciałyby spróbować czegoś nowego — wszystkie ćwiczenia będą tłumaczone od podstaw. Co musisz umieć, żeby dołączyć do tych zajęć? Siedzieć i leżeć — naprawdę, na początek to wystarczy!
Kim jestem?
Nazywam się Kasia Rochowicz.
Jestem absolwentką Teorii Tańca na Uniwersytecie Muzycznym im. F.Chopina, instruktorką rekreacji ruchowej ze specjalnościami: fitness nowoczesne formy gimnastyki oraz profilaktyka bólu kręgosłupa (bazująca na pilatesie). Od 18 lat tańczę — nabliższa mi zawsze będzie salsa, chacha i bachata, ale najwięcej serca, łez i potu włożyłam w taniec współczesny, modern jazz i taniec klasyczny.
Niebawem certyfikowana nauczycielka Progressive Ballet Technique oraz pilates na matach.
Tyle o papierkach, a teraz o tym, co w sercu i głowie…

Wiem, że nie jest łatwo regularnie dbać o ciało, mając pracę na etacie (sama taką mam!), mierząc się z wahaniami wagi (całe moje życie), długimi przerwami od ruchu z powodu chorób, wypalenia, braku siły – też tam byłam!
Wiem, że bywa tak, że najtrudniejszym krokiem w treningu jest ten związany z wyjściem na trening z domu – potem już jakoś leci.
Chciałabym stworzyć przestrzeń dla wszystkich, którzy są gotowi na ten krok!